Hot & cold stamping

Techniką uszlachetniania druku, która pozwala uzyskać bardzo ciekawe efekty, praktycznie nieosiągalne w inny sposób jest tłoczenie folią. Szczególnie interesująca jest możliwość nałożenia na podłoże folii z efektami optycznymi przystosowanej do zadruku i pokrycie jej farbami transparentnymi. Czym różni się technika tłoczenia na zimno i na gorąco? Przyjrzyjmy się obu tym metodom.

Hot stamping jest techniką starszą od tłoczenia na zimno. Nakładanie folii na podłoże odbywa się po fazie druku lub przed (gdy wykorzystujemy folie przystosowane do zadruku) na specjalnych maszynach w systemie off-line. Głównym elementem aplikatora jest matryca z wygrawerowanym wzorem, która po podgrzaniu do temperatury powyżej 100 st. C wtłacza folię w podłoże. Wysoka temperatura matrycy jest potrzebna do podgrzania kleju zawartego w folii. Dzięki temu aplikowana folia dobrze przywiera do podłoża.

Folia bez kleju
Podstawowa różnica cold stampingu polega na tym, że wykorzystywana folia nie zawiera w sobie klasycznej warstwy klejowej. Klej jest nanoszony na podłoże metodą flekso lub offsetowo, a następnie przyklejana jest do tych miejsc folia. Po utwardzeniu kleju promieniami UV przez folię aplikacja zostaje trwale połączona z podłożem. Dzięki temu, że do cold stampingu niepotrzebna jest wysoka temperatura, aplikatory mogą być instalowane w ciągu maszyny drukującej. Często wykorzystuje się w tym celu stacje do laminowania. Proces można prowadzić z dużą prędkością, co jest jedną z podstawowych zalet tej technologii.

- Do zalet techniki hot stampingu można zaliczyć ogromne możliwości zdobienia produktów. Po dobraniu odpowiedniego rodzaju folii można ją aplikować na bardzo szerokiej gamie podłoży.
Folię tłoczoną na gorąco możemy znaleźć na okładkach książek, opakowaniach czy ekskluzywnych wizytówkach. Tą techniką wykonany może być także np. napis na obudowie telewizora, ozdobny motyw na T-shircie, etykietce ubraniowej lub wkładce obuwia, przepięknie błyszczący hologram na oryginalnej płycie CD, karcie kredytowej i bilecie komunikacji miejskiej czy choćby orzeł widniejący na polskim paszporcie - wymienia Barbara Karmanowicz, dyrektor handlowy firmy .


Sposób nakładania folii na gorąco pozwala pracować zarówno z gładkimi, jak i fakturowanymi podłożami. Takich możliwości nie daje tłoczenie na zimno. Nakładanie bardzo cienkiej warstwy kleju wymaga gładkiego podłoża, gdyż w przeciwnym wypadku folia nie będzie odpowiednio dobrze związana z podłożem. Siła krycia jest niższa w porównaniu z folią do tłoczenia na gorąco. Pod wpływem temperatury w hot stampingu folia jest wtłaczana w podłoże i dość dobrze wiąże się nawet z trudnymi podłożami.

- Druk na gorąco idealnie wtłacza się w powierzchnie gładkie jak i fakturowane, od papieru poprzez wszelkiego rodzaju tworzywa sztuczne aż po wyroby skórzane i tekstylia. Druk na zimno głównie stosowany jest do zdobienia etykiet na produktach spożywczych, chemicznych, farmaceutycznych, kosmetycznych - dodaje Paulina Mikurenda, Foreign Trade Director w firmie .

Kwestia gustu
Z tej cechy wynika kolejna różnica między obiema technikami. - Proces tłoczenia na gorąco zawsze jest agresywnym wejściem w podłoże. Do aplikacji folii potrzebna jest wysoka temperatura i duży nacisk. Dlatego w typowym procesie, powierzchnie tłoczone w przekroju znajdują się niżej od powierzchni nietłoczonych. Gdy korzystamy z cold stampingu, uzyskujemy płaskie podłoże bez tej deformacji - mówi Piotr Cippert, prezes firmy PC Print. Ta cecha jest przez klientów odbierana w zależności od indywidualnych preferencji. Część z nich uznaje, że tłoczenie przestrzenne - przy wykorzystaniu hot stampingu - jest ciekawsze wizualnie. Firmy zajmujące się uszlachetnianiem powinny o tym pamiętać i uprzedzać klientów o końcowych rezultatach wyboru techniki.

Wykorzystanie temperatury do nakładania folii powoduje, że hot stamping jest trudniejszy do aplikacji bardzo szczegółowych wzorów. Poszczególne elementy powinny być dość wyraźnie od siebie oddalone, gdyż istnieje ryzyko "zlania" się wytłoczonego wzoru. - Folie do tłoczenia na zimno dzięki aplikacji na podłoże z naniesionym klejem mają wyższą rozdzielczość. Pomaga to uszlachetniać produkty o bardziej skomplikowanych wzorach o mniejszej grubości pojedynczych linii. Nowoczesne maszyny flekso pozwalają drukować z wysoką rozdzielczością i trzeba pamiętać, że nie każdy projekt da się potem zrealizować tłoczeniem na gorąco - zaznacza Piotr Cippert.

Straty folii
Ogromną zaletą cold stampingu jest możliwość pracy in-line. Zwiększa to wydajność uszlachetniania i korzystnie wpływa na koszty procesu. Ma to jednak swoje negatywne konsekwencje. Zarówno w przypadku zespolenia z maszyną drukującą z roli, jak i arkusza nie mamy możliwości wykorzystać 100 proc. folii. Aplikacja w linii wymaga, by rola z folią poruszała się z taką samą prędkością, z jaką porusza się podłoże.

Nawet przy tłoczeniu całej powierzchni zadruku w systemie arkuszowym, tracimy ok. 10-15 proc. materiału. Im mniejsza powierzchnia tłoczenia w porównaniu do obszaru zadruku, tym strata folii większa. Aby przeciwdziałać powstawaniu dodatkowych kosztów, w najnowocześniejszych maszynach wprowadzane są już systemy oszczędzania folii, które sprawiają, że folia "przesuwa" się tylko o obszar tłoczenia na podłożu.

Obecnie szybciej rozwija się technika cold stampingu. Pojawia się coraz więcej materiałów i udoskonalane są maszyny do aplikacji. - Ta technika znajduje coraz większe grono zwolenników. Coraz powszechniej stosowana w przemyśle opakowaniowym pozwala na jednoczesny druk farbą i folią. Skraca to czas wykonania zlecenia, maszyny są wydajniejsze i nie wymagają używania kosztownych matryc. Do zalet zaliczyć można również wyższą prędkość aplikacji oraz możliwość wyboru druku pomiędzy tłoczeniem na zimno lub gorąco. Metoda sprawdza się tam gdzie hot stamping nie może być stosowany z uwagi na zbyt wysoką temperaturę - mówi Barbara Karmanowicz.

Folia czy farba?
Ciekawym rozwiązaniem, które pozwala ograniczyć koszty, jest zadruk folii złotej lub srebrnej farbami transparentnymi. Uzyskujemy w ten sposób atrakcyjnie wyglądające powierzchnie, a koszt produkcji jest znacznie niższy, gdyż kolorowe folie do tłoczenia są dużo droższe, a pewnych kolorów producenci w ogóle nie mają w swojej ofercie.

Mimo rosnącej popularności tłoczenia na zimno, wielu producentów decyduje się pozostać przy druku na gorąco. Związane jest to bezpośrednio z koniecznością zainwestowania znacznych środków finansowych w przypadku zmiany linii produkcyjnej, jak również z przyzwyczajeniem finalnych odbiorców do sposobu druku i wyglądu produktów. Zmiana techniki i brak doświadczenia może się początkowo wiązać ze sporym ryzykiem błędów i trudności w druku - mówi Paulina Mikurenda.

Jak podkreślają nasi rozmówcy, doświadczenie jest podstawowym warunkiem powodzenia w uszlachetnianiu folią. Materiał musi być odpowiednio dobrany do konkretnego podłoża, a cały proces jak najbardziej stabilny. Z uwagi na fakt, że tłoczenie zazwyczaj jest ostatnim etapem produkcji poligraficznej, wszelkie błędy mogą bardzo dużo kosztować.

Efekty uzyskiwane dzięki tłoczeniu folią są jednak na tyle atrakcyjne, że technologia cieszy się niesłabnącym powodzeniem wśród klientów, szczególnie producentów opakowań. Cały czas trwają jednak prace nad uzyskaniem podobnych rezultatów w inny sposób. - Tendencją coraz bardziej widoczną na rynku jest chęć zastąpienia folii do tłoczenia, farbą. Na razie farbom metalicznym daleko do jakości i efektów, jakie można osiągnąć za pomocą tłoczenia, ale cały czas trwają prace i nie da się wykluczyć, że w przyszłości obie te techniki będą mocno ze sobą rywalizowały - mówi Piotr Cippert.

Pewnym rozwiązaniem jest także druk na kartonach powlekanych OPP z efektami optycznymi. Jednak koszt tak przygotowanego podłoża jest na tyle wysoki, że na razie w Polsce taki produkt nie zdobył sobie szerszego uznania. Taniej jest klasycznie tłoczyć, w zależności od potrzeb wybierając technikę tłoczenia na zimno lub gorąco.

Maciej Chilczuk


    

 



Bliższych informacji można zasięgnąć w naszym biurze handlowym
od poniedziałku do piątku
w godz.  9:00 - 16:00


  91-496 Łódź, ul. Świtezianki 16  tel/fax  +48 42 658-68-29